Chiński import stanowi „bezpośrednie zagrożenie” dla programu Bidena

Związki zawodowe, grupy produkcyjne i niektórzy ekonomiści twierdzą, że administracja może potrzebować znacznie więcej, aby ograniczyć chiński import, jeśli chce mieć pewność, że rozległe inicjatywy przemysłowe Bidena nie zostaną zalane tańszymi chińskimi wersjami tych samych powstających technologii. „Jest to bardzo wyraźne i aktualne niebezpieczeństwo, ponieważ polityka przemysłowa administracji Bidena w dużej mierze koncentruje się nie na tradycyjnej produkcji wymagającej niskich kwalifikacji i niskich płac, ale na nowej, zaawansowanej technologicznie produkcji” – powiedział Eswar Prasad z Cornell University ekonomista specjalizujący się w polityce handlowej. „To są dokładnie obszary, w których Chiny zwiększyły swoje inwestycje” – stwierdził. Zarówno Ameryka, jak i Chiny korzystają z dużych dotacji rządowych, aby pobudzić wzrost gospodarczy i próbują zdominować to, co ich zdaniem będzie najważniejszymi światowymi rynkami tego stulecia: technologie mające przyspieszyć globalne odejście od paliw kopalnych w celu zapobieżenia katastrofalnej zmianie klimatu . Chińscy urzędnicy pompują pieniądze w fabryki, oferując atrakcyjne pożyczki od państwowych banków firmom, które w przeciwnym razie mogłyby nie przetrwać, aby pomóc zrównoważyć kryzys na rynku nieruchomości i powolną konsumpcję krajową. Fabryki te często opierają się na taniej sile roboczej. Biden uzależnił fundusze federalne od tego, czy firmy płacą stosunkowo wysokie pensje lub zapewniają pracownikom opiekę nad dziećmi. Inne…   kredyty są uzależnione od fabryk korzystających z komponentów wydobywanych lub produkowanych w Ameryce. Biden w swojej reelekcji opierał się na tworzeniu lepiej płatnych miejsc pracy, zwłaszcza związkowych, jednak niektórzy ekonomiści wyrazili obawy, że te wysiłki mające na celu zmianę zachowań przedsiębiorstw podważą jego podstawowe cele polityki przemysłowej. „Z jednej strony administracja Bidena robi wszystko, co w jej mocy, aby zwiększyć zużycie produktów energii odnawialnej” – powiedział Scott Lincicome, ekspert ds. handlu w Cato Institute, libertariańskim ośrodku badawczym. „Z drugiej strony ostrzega Chiny przed sprzedażą tanich produktów energii odnawialnej, co zwiększyłoby amerykańską konsumpcję tych samych produktów, do których staramy się zachęcać”.